W łazience nie mogło zabraknąć
pralki – w końcu lalki też muszą prać :). Zrobiona jest z kawałka drewna, oszlifowanego i wydrążonego, żeby
można do środka wkładać pranie. Drzwiczki są z dwóch krążków pomalowanego
grubego kartonu, w środek jest wklejone kółko z plastikowej przezroczystej
okładki, a całość jest zamocowana na zawiasie modelarskim. Pokrętło i przyciski są
wydrukowane i przyklejone.
I do tego proszek do prania. Pudełeczko
jest w środku wypchane pociętym kartonem, żeby małe paluszki go nie zgniotły.
Domek zawiera lokowanie produktu :P :)
OdpowiedzUsuńTo lalkowa mama wybierała, ja nawet w tym proszku nie piorę :D.
OdpowiedzUsuńPralka pierwsza klasa! Niby prosta w wykonaniu, a bardzo pomysłowa i realistyczna. Brawo!
OdpowiedzUsuńDzięki, pomysł przyszedł jak postanowiliśmy użyć zawiasów modelarskich, bo można było wtedy zamocować drzwiczki, pierwotnie miał być tylko klocek z naklejkami :).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń